Strona Główna

Ankieta randkowa

Fotorandka

Lifestyle magazyn

Zarejestruj się teraz

Teoria zdrady

19.listopad 2018
Teoria zdrady

Zdrada istnieje tak samo długo, jak istnieje ludzka rasa. Co o niej wiemy? Jak bardzo zmieniła się na przestrzeni lat? Jak uporać się z jej negatywnymi skutkami w związku? Dowiesz się z dzisiejszego artykułu!

Zdrada - potępiana, lecz wciąż praktykowana. Z biegiem lat obrosła w stereotypy, takie jak na przykład to, że mężczyźni zawsze zdradzają z nudy i strachu przed bliskością, a kobiety zaś zawsze wtedy, kiedy tej bliskości im brakuje. A jaka jest prawda?

Długość życia reguluje częstotliwość zdrad

Pewna belgijska terapeutka – Esther Perel zwraca uwagę na to, że choć zdrady w dzisiejszym świecie są pewnego rodzaju „normą”, to wciąż nie potrafimy zrozumieć ani motywacji zdradzających, ani samej natury zdrady. Jednocześnie podkreśla, że w zdradzie nie musi chodzić tylko o seks i że wcale nie musi to oznaczać końca danej relacji pomiędzy partnerami. Wręcz przeciwnie, Perel jest autorką tzw. pozytywnej teorii zdrady, uważa ją za początek nowego, lepszego związku z tą samą (czyli zdradzoną) osobą.

Zwróćmy uwagę na to, że na przestrzeni lat życie człowieka uległo przedłużeniu. W przeciwieństwie do poprzednich stoleci, teraz jesteśmy w stanie wyleczyć wiele chorób. Zniknęły też (na szczęście) wyniszczające nas wojny. Kiedyś obietnica wspólnego życia aż po grób była o wiele łatwiejsza do dotrzymania, ponieważ średnio para spędzała ze sobą od 15-20 lat. Pamiętajmy też, że w wielu przypadkach motywacje ludzi były zupełnie inne. Praktykowano tzw. małżeństwa z rozsądku. Dziś człowiek nie potrzebuje zdroworozsądkowych powodów do wzięcia ślubu. Nie potrzebujemy ślubu, abyśmy mogli mieć dzieci, czy aby mieć chociażby względne poczucie bezpieczeństwa finansowego. Współczesne małżeństwo zyskało zatem zupełnie nową, romantyczną ideologię. Wychodzimy za mąż z miłości. Przez to też wydaje nam się, że nasz przyszły mąż/żona powinien być ideałem – najlepszym przyjacielem, kochankiem, dobrym rodzicem, zaufanym powiernikiem itd. Samych siebie natomiast widzimy jako partnerów nie do zastąpienia. Dlatego, kiedy przychodzi zdrada – jest tak bardzo bolesna, ponieważ uświadamia nam, że coś jest nie tak.  

Czym jest seksting i czy można go uznać za zdradę?

Zdrada we współczesnym świecie pełna jest paradoksów. Z jednej strony – o wiele łatwiej znaleźć kochanka/kochankę za pomocą różnych aplikacji randkowych i ogólnie internetu, z drugiej strony – o wiele trudniej jest ją utrzymać w tajemnicy. Pojawia się również inny dylemat, mianowicie: Co możemy już uznać za zdradę?

Seksting czyli innymi słowy wiadomości erotyczne, dla wielu są już wystarczającym dowodem zdrady. Esther Perel wyjaśnia, że w zdradzie najmniej liczy się sam seks, a bardzej pożądanie. Nie chodzi tyle o samą myśl o zdradzie, ale raczej o tę chęć zaspokojenia potrzeb emocjonalnych i ambicjonalnych, marzenie o tym, by poczuć się kimś wyjątkowym i ważnym.

Żałuj!

Jeżeli partner twierdzi, że żałuje zdrady – to dobrze, ale musisz jeszcze mieć pewność, czy aby na pewno skrucha dotyczy zdrady jako takiej. Być może żałuje tylko tego, że został przyłapany na gorącym uczynku i gdyby nie to zdradzałby dalej? Osoba, która zdradzi musi szczerze żałować tego, co zrobiła. W końcu skrzywdziła swojego partnera. Dopiero wtedy, kiedy mamy już pewność, że partner naprawdę żałuje swojego czynu, możemy spróbować ułożyć sobie z nim życie na nowo. Zdaniem Perel zdrada to traumatyczne, ale niezwykle rozwijające doświadczenie, które może być dobrym i trwałym budulcem relacji. Podkreśla również, że wiele par, które zgłaszają się do niej o pomoc w sprawie zdrady, ostatecznie zostaje razem. Zaczynają zupełnie od zera. Następuje nowe, lepsze i szczęśliwsze życie po zdradzie.

Oczywiście nikogo nie chcemy w ten sposób zachęcić do zdrady. Nikt z nas nigdy nie powinien doświadczyć cierpnienia, jakie ze sobą niesie. Dzisiejszy artykuł miał jedynie na celu uświadomienie wam, że zdrada wcale nie musi oznaczać końca waszej relacji, tym bardziej jeżeli jesteście razem szczęśliwi. Być może nie poradzicie sobie z tym problemem sami, dlatego jeśli wam zależy, wybierzcie się do specjalisty w waszej okolicy - w Warszawie, Krakowie, Bydgoszczy, Białymstoku, czy Poznaniu – i postarajcie się uratować waszą miłość.

Natomiast jeśli na pewno wiecie już, że nie dacie rady odbudować utraconego zaufania, spróbujcie szczęścia z kimś innym, poznanym na przykład na portalu randkowym.

[ivi]

Udostępnij ten artykuł na: