Miłości zawsze towarzyszy zazdrość, mówi się "kto nie zazdrości, nie kocha". Czy zazdrość nie jest stanem, w którym nie możemy zapanować nad drugą stroną? Stan, w którym nie mamy nic pod kontrolę, a naszą głowę zajmują dziwne myśli?
Każdy z nas chociaż raz w życiu czuł się zazdrosny, czuł te niepokojące myśli. Każdy z nas stale o czymś myśli, czasami się może stać, że nasze myśli zyskają nad nami przewagę. Każdy z was zna ten stan, kiedy to myśli wami rządzą? Znacie ten stan, kiedy w stuprocenteach komuś wierzycie, a potem kogoś spotkacie, coś przeczytacie, coś usłyszycie i momentalnie zmienicie zdanie, lub macie złe doświadczenie i myślicie tylko o najgorszym. Myśli, które wami mogą zawładnąć, które mogą wam zaszkodzić bardziej, niż moglibyście to sobie wyobrazić czy przypuszczać. Jak takie przeżycia mogą wpływać na związek? Miłość, powinna nas popychać na przód, powinna nam sprawiać radość. Miłość to taki dobrowolny związek dwóch ludzi, zawsze, kto nie chce, nie musi w nim być. Zazdrość w związku idzie w parze, ale gdzie są jej granice? Każdemu z nas dobrze jest, jeżeli wiemy że ten drugi jest "odddrobine" zazdrosny, wspomaga to nasze uczucia, że mu na nas zależy i że nas kocha. Gdyby nie kochał, to by się nie interesował. Istotne jest jednak wiedzieć, gdzie jest granica takiej ostrożności. Jak się wy sami czujecie gdy zazdrościcie? Czy wiecie jaki sygnał dajecie swoją zazdrością?
Czujecie strach! Strach, że sami nie wierzycie i boicie się, że na drugą połówkę przyjdzie również kolej. To strach, który gdy raz was chwyci, stracicie swoją osobowość, a wasz związek się rozpadnie. Stracicie swoją iskrę, którą wasz partner lubi, a będziecie żyć w poczuciu strachu. To obniżenie pewności samego siebie, a zadręczanie się złymi myślami o sobie i o partnerze., nie wierzycie ani sobie, ani swemu partnerowi. W takiej sytuacji ze strony partnera możecie oczekiwać tylko negatywnych wibracji. Jeśli będziecie wierzyć, nie macie powodu by robić błędy, a jeśli dodatkowo będziecie wierzyć sami w siebie, nie będziecie szukać żadnych czarnych myśli, a jeżeli będziesz naprawdę kochać, nie będą was zadręczać czarne myśli.
Jeżeli macie w domu partnera, który ciągle was obserwuje, który was ciągle podejrzewa o to, że chodzicie wszędzie z każdym? Nie wierzy wam, nawet jeżeli próbujecie mu udowodnić, że nic nie robicie? Uważajcie na to, jeżeli wam zacznie ubliżać i uwaga jeżeli podniesie na was rękę.
Prześladuje was? Śledzi? Kontroluje gdzie idziecie, czy to co powiedzieliście naprawdę zrobicie? Kontroluje was i sprawdza jak się zachowywaliście?
Dzwoni do waszych przyjaciół i sprawdza czy to co mówiliście to prawda? Sprawdza czy o swojej przeszłości powiedzieliście naprawdę wszystko. Przyjacielom się wydaje to dziwne i pytają was czy to normalne i czy to nie jest już przegięcie..
To nie jest dokońca normalne zachowanie, szczególnie jeśli wam przeszukuje torebkę, sprawdza wasz telefon lub rzeczy osobiste.
Niezależnie od tego czy jesteście w pracy czy w domu, ciągle dzwoni i kontroluje czy jesteście naprawdę tam gdzie macie być? Nie patrzy czy jest dzień czy noc, zadzwoni w dowolnym momencie.
Nie ma nic gorszego, niż jeśli zacznie grozić, ubliżać i szantażować, gdy chcecie go opuścić albo gdy zachowujecie się inaczej niż on to sobie wymyślił.