Są piękne, ale także dzikie i niebezpieczne, niestety często sobie tego nie uświadamiamy lub o tym zapominamy.
Choć człowiekowi może się nie podobać agresywne zachowanie jego najlepszego przyjaciela, jest ono nieodłącznym elementem jego psiego instynktu. Bez niego szanse zwierzęcia na przeżycie spadły by na minimum. Z jego pomocą polują, ustalają hierarchię stada, chronią siebie, swoje młode oraz terytorium przed obcymi. Psi atak na człowieka może mieć różne przyczyny. Od obrony konkretnej przestrzeni lub miejsca, przez próbę przywłaszczenia, wpływu hormonów, aż po uczucie bólu, strachu, zazdrości i stresu.
Zdecydowanie nie należy kierować się zasadą, że pies, który szczeka, nie gryzie. Nawet ten najbardziej przyjazny psiak potrafi ugryźć jeżli uzna, że znalazł się w sytuacji zagrożenia. Nigdy nie da się przewidzieć psiej reakcji. Podczas napaści pies instynktywnie atakuje nogi, pachwiny, jamę brzuszną, mięśnie klatki piersiowej, szyję i twarz. Ugryzienie w rękę nie jest typową reakcją obronną psów. Wyjątkiem są psy policyjne, które są w ten sposób szkolone.
W przypadku, że zbliża się w Twoją stronę nieprzyjaźnie nastawiony pies, w pierwszej kolejności powinieneś zachować spokój i zimną krew. Ofiara, która się nie rusza, nie jest dla psa interesująca. Zamiast uciekać, zatrzymaj się, ręce ułóż wdłóż tułowia i staraj się psa ignorować. Nie pozwól, aby odczuł Twój strach i nie patrz mu w oczy. Jego reakcje obserwuj kątem oka. Patrząc mu prosto w oczy, stawiasz mu wyzwanie.
Choć sytuacja nie wygląda najlepiej, staraj się mówić do psa spokojnym i miłym głosem. Ważna jest intonacja, nie treść słów. Nie możesz wiedzieć, czy np. pies nie kojarzy krzyku z biciem. Jeżeli zbliży się do Ciebie, pozwól się powąchać, dopiero kiedy pies odejdzie, możesz zacząć się wycofywać.
Zazwyczaj psi atak kończy się na przybiegnięciu i szczekaniu. Niektórzy jednak pozwalają sobie na więcej. Wówczas nie pozostaje nic innego, jak stawić mu czoła. Największe niebezpieczeństwo stanowią psy wyćwiczone do ataku. Poznasz go po tym, że w przeciwieństwie do „zwykłych” psów nie biegają w kółko i nie zatrzymują się, biegną wprost na Ciebie, z jasnym zamiarem – unieszkodliwić.
W takim przypadku musisz psa zbałamucić tym, że „staniesz się większy”. Przynajmniej tak to będzie wyglądało z jego perspektywy jeżeli staniesz na palcach, rozewriesz ramiona i zaczniesz wykrzykiwać w jego stronę hasła, takie jak: „Leżeć! Do budy!”. Kurtka, torba, torebka – po prostu cokolwiek, co masz pod ręką może Ci posłużyć jako sieć. Nie zaszkodzi również gaz pieprzowy. Są nawet specjalne gazy pieprzowe na psy. Jeżeli nie uda Ci się obronić przed atakiem psa, postaraj się jak najszybciej zwinąć w kłębek i rękami zasłonić głowę oraz szyję. Nie ruszaj się, poczekaj aż pies odejdzie.
Mało jest takich sytuacji, które sprawdzą odwagę człowieka, tak dobrze, jak atak niedźwiedzia. Na szczęście niedźwiedzie nie widzą w nas przysmaku. Co więcej, raczej staraja się nam schodzić z drogi. Atak może nastąpić tylko wtedy, kiedy poczują się zagrożone, bronią młodych, albo zostaną przez człowieka w jakiś sposób zaskoczone. Najniebezpieczniejsze jest spotkanie z matką i jej młodymi. W innych przypadkach, niedźwiedzie biorą nogi za pas.
I całe szczęście. Wyobraź sobie jak bolesne byłoby spotkanie z ważącą ponad pół tony górą tłuszczu i mięśni, która wgryza się do ofiary swoimi wielkimi kłami i drapie ją pazurami o długości 28cm.
Nie zbaczaj z tras turystycznych. Zachowuj się głośniej niż zwykle, śpiewaj, gwiżdż, klaszcz. W namiocie przez noc nie przechowywuj żadnego jedzenia, ani pachnących kosmetyków. Jeżeli dojdzie do spotkania z niedźwiedziem, unikaj kontaktu wzrokowego. Patrząc mu w oczy, sprowokujesz go do ataku. Zamiast tego, udawaj niezainteresowanego, mów spokojnym głosem i ostrożnie obserwuj reakcje niedźwiedzia, jednocześnie oddalając się powolnym krokiem. W żadnym przypadku nie staraj się uciekać. Unikaj paniki, szybkich ruchów i histerycznego krzyku. Tylko go tym zdenerwujesz.
Zachowaj spokój, kiedy zwierzę stanie na tylnich łapach, wysunie nos do przodu i zacznie kiwać głową z jednej strony na drugą. Nie jest to postawa świadcząca o gotowości do ataku. Niedźwiedź ma dość słaby wzrok, na tylnich łapach staje po to, aby mógł za pomocą słuchu i węchu lepiej zorientować się w terenie i sprawdzić, z kim się spotkał. W takiej chwili postaraj się mu dać do zrozumienia, że jesteś człowiekiem.
Czasami niedźwiedź stara się człowieka wystraszyć nagłym atakiem. Rozbiegnie się, zatrzyma tuż przed Tobą, po czym wróci z powrotem. Jeżeli zacznie mruczeć, otwierać pysk i odwracać się na bok, robi to po to żeby pokazać swoją wielkość. Wtedy zaczyna się już robić gorąco. Ryk, szczękanie zebami, rozrzucanie gliny i przyklapnięte uszy świadczą o narastającym poziomie agresji. Zatem jeśli puszczą Ci nerwy i zaczniesz uciekać, postaraj się rzucić zwierzęciu coś, co przykłuje jego uwagę, np. plecak, lub torbę.
Dobrym sposobem obronnym jest też użycie gazu na niedźwiedzie, jeżeli go nie masz, nie pozostaje Ci nic innego, jak udawać martwego. Skul się w kłębek, rękami zakryj szyję oraz głowę, a łokcie przybliż do kolan. Chroń najważniejsze ludzkie ograny, niezbędne do życia. Nie ruszaj się, dopóki niedźwiedź nie odejdzie. Jeśli będzie próbował Cię przewrócić, obróć się w taki sposób, aby Twój brzuch dotykał ziemi.
Co prawda rekina bardziej interesują płetwonogi niż ludzie, ale to nie oznacza, że do ataku nie dojdzie. Średnio, rekin napada 8x częściej mężczyzn niż kobiety, ponieważ mężczyźni podczas pływania więcej pluskają wodą. Rekin podczas ataku odgryzie największy kawałek mięsa, jaki da radę i czeka, aż jego ofiara opadnie z sił. Później, jeżeli ta nie ucieknie na brzeg, rozszarpuje ją i zjada.
Nie wchodź do wody jeżeli masz świeżą, krwawiącą ranę, ani podczas menstruacji. Krew jest dla rekina jak zaproszenie na kolację. Jej zapach potrafią wyczuć z kilometra. Niebezpieczeństwo czyha również podczas romantycznych wypadów nad wodę o zachodzie słońca, lub nocą. Rekiny są wówczas najaktywniejsze. Nie zaleca się również kąpieli w kolorowych ubraniach, czy z biżuterią. Oprócz tego, dobrze jest trzymać się w grupie będąc na otwartym morzu.
Rekiny zazwyczaj atakują samotników. Jeżeli dojdzie do spotkania, zachowaj spokój. Zarówno umysłowy, jak i fizyczny. Rekin potrafi wyczuć strach i stres. Panikując i wykonując szybkie ruchy tylko przyciągniesz większą uwagę nie tylko jego, ale też jego kolegów. Zamiast tego, postaraj się spokojnie dopłynąć do brzegu, lub najbliższej łodzi. Jednocześnie nie spuszczając rekina z oczu. Nie wolno Ci też obrócić się do niego plecami.
Jeżeli dojdzie do najgorszego i rekin przystąpi do dzieła, największą szansę na przeżycie daje atak na jego słabe miejsca – oczy, skrzela i pysk. Na pysku rekina znajdują się tzw. ampułki Lorenziniego. Jest to pewnego rodzaju radar, jeżeli uda Cię do niego uderzyć, rekin straci na chwilę oriententację. Pamiętaj, że udawanie martwego doprowadzi tylko do tego, że martwym się na pewno staniesz.
Po przeczytaniu tego artykułu, wiesz już jak obronić podczas randki swoją drugą połóweczkę przed atakiem zwierzęcia, niezależnie od tego, czy jesteś mężczyzną, czy kobietą.
[ivi]