Do naszych kin zwitał nowy film sci-fi brytyjskiego reżysera i scenarzysty Alexa Garlanda o nazwie "Ex Machina". Dla Garlanda, który wcześniej współpracował jako scenarzysta ze sławnym Dannym Boylem, jest to debiut reżyserski. Nakręcił film o sztucznej inteligencji, do którego również napisał scenariusz, takie przejście z maszyny do pisania za kamerę?
Akcja filmu prowadzi nas na odległą posiadłość, gdzie na polecenie od swojego pracodawcy, ex‑centrycznego naukowca-milionera Nathana, przyjeżdża młody programista Caleb.Jego zadaniem jest wykonanie tzw. „testu turinga” w ciągu tygodnia, celem testu jest sprawdzenie sztucznej inteligencji, którą napisał Nathan. Ową sztuczną inteligencją jest piękny robot Ava. Jak Ava wypadnie na teście? Czy przekona innych, że jest inteligentną istotą? Krótki film z czterema bohaterami (z tego trzech mówiących) odgrywa się w całości w ciągu tygodnia, w jednym miejscu. Doskonały dom, położony w atrakcyjnym miejscu, ozdobiony artystycznymi kamieniami, wywołuje poczucie klaustrofobii, a jednocześnie wygląda jak więzienie. Widź widzi, że dom skrywa tajemnice, a bohaterowie nie mówią o wszystkim.
Avu zagrała Szwedka z piękną urodą Alici Vikander. Caleba zagrał aktor Domhnall Gleeson (Bill Weasley z Harrego Pottera), z nim Alicja tworzyła parę Kitty i Levin w poprzedniej wersji Anny Kareniny z Keirą Knightley. W pozostałych rolach, rolę Nathana zagrał Oscar Isaac, kolejną postacią jest Japonka Kjóko zagrana przez Sonoya Mizuno.
W filmie dużo się mówi (Caleb testuje Avu, Nathan z Calebem analizuje przebiegające badanie, prowadząc długie rozmowy na temat filozofii, biologii czy robotyki), dzięki temu film nie jest nudny. Pomimo tego, że Ava ma wspaniałe ciało, z wystającymi kablami i widać na pierwszy rzut oka, że chodzi o maszynę, to jednak można się w niej zakochać. Sceny, gdy Ava ubiera się w „ludzką skórę” są fascynujące.
Finał nie zaskakuje. Kto tutaj kim manipuluje? Oglądamy romantyczny dramat czy psychologiczny thriller? Garland udoskonalił film „Ona” sprzed dwóch lat, gdzie doskonałe oprogramowanie nie wystarczy, i trzeba dodać także ciało. Ex Machina jest małym filmem sci-fi, który nie stanie się klasykiem, ale też łatwo się go nie zapomni, czego nie można powiedzieć o wielu dzisiejszych filmach.
Ocena: 8/10
[mih]
Źródło:
Wideo: https://www.youtube.com/watch?v=sNExF5WYMaA