Wielu ludzi podróżuje komunikacją miejską. Czasami może to być niewygodne, ponieważ na przystanek trzeba dojść PIESZO, a środek transportu cierpiwie poczekać. Ludzie doszukują się negatywów publicznego transportu, ale czy myśleliście nad pozytywami - poznawanie ludzi w KM?
Z nikim nie będę się kłócić o to, że podróż samochodem jest spokojniejsza i praktyczniejsza (a to nawet wtedy kiedy znalezienie miejsca do zaparkowania auta może być ciężkie w większych miastach). Jednakże podczas czekania na przystanku możecie spotkać sporo ludzi. Jeśli wiecie o tym, że będziecie musieli czekać jeszcze pare minut, możecie uważać, że jest to czas totalnie stracony, a w tym czasie przyjdzie jeszcze z 20 innych osób. Podróżowanie komunikacją miejską ma też swoje pozytywy. Gdy pokonamy już trudności w znalezieniu miejsca do parkowania, lub gdy już przyjedzie na nasz przystanek nasz środek transportu, przechodzimy do kolejnych pozytywów - randkowanie.
Jak już jesteście w KM poznajecie kogokolwiek, a to piękną kobietę, albo starszą panią, zawsze taka rozmowa będzie pouczająca. Nastrój wasz może się zarówno polepszyć jak i pogorszyć. Spotkasz ludzi, którzy chcą tylko porozmawiać, tacy ludzie mogą wam umilić dzień, albo dowiecie się czegoś nowego, nigdy nie wiadomo czy się wam to nie przyda w przyszłości. Będą też tacy, którzy będą chcieli pomarudzić, na pogodę, politykę, zdrowie, krótko mówiąc na wszystko co ich w danym momencie denerwuje. Jeśli będą chcieli rozwiązać jakieś problemy, możecie im pomóc, a kto nie lubi pomagać innym? Istnieje też szansa, że spotkacie osoby, które będą chciały się was pozbyć. Lepiej wysiądźcie, jeśli tylko możecie, w przypadku jeśli nie chcecie zwrócić uwagę całego pojazdu. Oczywiście, możecie też randkować z człowiekiem, który będzie się wam podobać, a nie będzie chciał rozmawiać tylko o jednym.
W życiu, nie ma nic za darmo, aby spotkać taką osobę, musicie najpierw trochę popracować. Wokół przystanków i w środkach komunikacji miejskiej, jest wielu ludzi. Czy przyszło wam do głowy, rozejrzeć się wokół siebie? Jeśli chodzicie z głową w chmurach, patrzycie na ziemie, nigdy się nie dowiecie, czy wasz jedyny/a nie przeszedł/a obok was! Ponadto nie wypadacie jakbyście byli pewni siebie. Oczywiście, nie namawiam do tego by być nachalnym. Wystarczy rozglądać się wokoło i czekać…
Pierwszy kontakt jest w tej sytuacji bardzo ważny. Nie jesteście w restauracji, gdzie bedziecie wysiadywać godzinami. Macie dosłownie minuty (w metrze może jeszcze mniej). W większości przypadków sami poznacie, czy zainteresowaliście tego drugiego. Kilka spojrzeń i uśmiechów wam to powie. Ale na tym nie poprzestańcie!
Jeśli jesteś męźczyzną, możesz jej powiedzieć, że ładnie wygląda. Kobieta może będzie zakłopotana, ale może się ucieszyć. Jeśli ma ze sobą ciężkie zakupy, możecie jej pomóc, zobaczy, że jesteście szarmancy. Kobiety, jeżeli mężczyzna się nie ruszy po pierwszym zdaniu, zmuście się przejąć inicjatywę. Nie będziecie mu mówić, że jest piękny, ale pochwalić ubranie nie za zaszkodzi. Warto zapytać się gdzie podróżuje. Po pierwszym lub drugim pytaniu warto się przedstawić, abyście nie wypadali niegrzecznie. Dzięki temu zdobędziecie pierwszą istotną informacje – imię.
Tak samo jak na każdej randce, kiedy próbujecie sprawiać dobre wrażenie, zrozumiecie, że uśmiech może wiele zdziałać. Bez względu na to czy jesteście na dworze czy też w komunikacji miejskiej, uśmiechajcie się. Nigdy nie wiecie kogo zainteresujecie swoim uśmiechem. Chodzi również o osoby, z którymi rozmawiacie. Rozmowa z człowiekiem, który ma smutny wyraz twarzy nie należy do najprzyjemniejszych.
Najważniejszą informacją dla was będzie numer telefonu. Kiedy będziecie już wiedzieć, że za chwile będziecie wysiadać, nie wahajcie się i poproście o numer telefonu. Warto powiedzieć, że rozmowa z drugą osobą was bawiła, i czekacie kiedy będziecie znowu mogli się spotkać, pójść na kawę, z tego powodu potrzebujecie jej/jego numer telefonu. Jeśli druga strona czuje się podobnie, przekaże wam numer bez wahania.
Jeśli nie udało się wam wymienić numerami telefonów, ale macie numer telefonu drugiej strony, znajdźcie chwilkę by napisać SMSa, nawet krótkiego, dowcipnego lub dotyczącego tematu, o którym rozmawialiście. W ten sposób będziecie mieć pewność, że druga strona też będzie mogła się z wami skontaktować.
Już wiecie, że na następnym przystanku wysiadacie, a on/ona nie wysiada? Już wysiadacie? Jeśli macie czas, przejedźcie się parę przystanków dalej lub wysiądźcie przedwcześnie. Warto. Jeśli naprawdę się spieszycie (gdzie poprzedni wariant odpada) i nie zdążyliście ze sobą dobrze porozmawiać, możecie powiedzieć, że was osoba zainteresowała i dać wizytówkę lub numer telefonu. Jeśli się odezwie, znaczy że to było wzajemne.
Jeżeli ktoś was odrzuci (nie chce rozmawiać, dać numeru telefonu,….) odpowiedzcie „Okay” i nie naciskajcie dalej, ani nie bierzcie tego do siebie. Być może ma swoje powody. To się może przydarzyć każdemu i nie należy się tym przejmować. Prawdopodobnie jej/jego już nigdy nie spotkacie, a jeśli już spotkacie, pamiętajcie o tym co robiliście zanim go/ją zobaczyliście (telefonowanie, wyglądania zza okna, czytanie książki).
[Lil]