Mój partner to prosię!

Niektórzy ludzie czasem zachowują się gorzej niż prosiaki. Można ich tego oduczyć? Jak sobie z nimi poradzić?

Często się zdarza, że dwoje ludzi na spotkaniach rozumi się świetnie, wszystko wydaje się wspaniałe... Pojawi się pierwsza wspólna noc i pod zasłoną miłości nie jesteśmy w stanie zauważyć wielu rzeczy, te zaczynamy zauważać dopiero po jakimś czasie. Najwięcej odkryjesz dopiero po przeprowadzce, kiedy zamieszkacie razem.

Nagle zacznie Ci przeszkadzać zachowanie partnera. Po podłodze walają się ubrania, których nie jest w stanie, ani po upływie tygodnia, wrzucić do kosza na pranie. W umywalce leży tona brudnych naczyń a jemu to w ogóle nie przeszkadza. Po jedzeniu głośno beknie i stwierdzi, że przecież jest w domu i nikomu tym nie zaszkodzi. W tym gorszym przypadku, zaniedbuje również swoją higienę osobistą. Niektórzy ludzie nie są w stanie wytrzymać takiego zachowania i odchodzą od partnerów. Nie chcą żyć w takim chlewie razem z prosiakiem. Inni chętnie spóbowaliby jakoś sobie z tym poradzić, ponieważ kochają partnera, ale nie wiedzą jak, a być może stydzą się o tym z kimś porozmawiać. Można z tym w ogóle coś zrobić? Jeśli tak, to co?

Można to zmienić?

Nie moża powiedzieć, że tak, nie można powiedzieć, że nie. Każdy człowiek jest inny i u niektórych wrodzone złe nawyky da się zmienić, u niektórych nie. Jeśli jednak żyjesz pod jednym dachem z człowiekiem, którego zachowanie Ci przeszkadza, nic nie stracisz jeśli spróbujesz go zmienić! Jeżeli jest to dopiero pierwsza nebo druga randka, a jego zachowanie już Ci się nie podoba, lepiej bierz nogi za pas. Oszczędzisz tym sobie wiele czasu i nerwów.

Zastanów się

Zastanów się nad tym, co Twój partner robi źle i czy naprawdę jest to aż tak złe, jak Ci się wydaje. Być może jest tylko Ty tak to postrzegasz, ponieważ jesteś za bardzo pedantyczny. Czy rzeczywiście warto kłócić się z partnerem? Mimo tego, że miałby to robić sam, spróbuj po prostu raz lub dwa razy w ciągu dnia zebrać jego ubrania i odnieść tam, gdzie być powinny.

Delikatnie i roztropnie

Aby uniknąć kłótni, musisz nauczyć się rozmawiać z partnerem rozważnie. Na przykład higiena to dość delikatny temat i nikt nie chce słyszeć, że jest „prosiakiem”.

Nie kąpie się – Kup mu ładnie pachnący żel po prysznic (na przykład o zapachu owoców) a kiedy się nim umyje powiedz mu jak cudownie pachnie! I że dobrze Ci się tak zasypia i chciałabyś ten zapach czuć codziennie. Tego samego patentu możesz użyć, jeżeli Twój partner odmawia używania dezodorantu. Kiedy partner jest czysty i pachnący z pewnością masz również większą ochotę na zbliżenie. To kolejny, pokojowy sposób na to, aby pokazać partnerowi, że opłaca się być wykąpanym i czystym.

Nie myje rąk po wyjściu z toalety – Czystość – to połowa zdrowia, jak się mówi. W przypadku toalety tym bardziej. Oczywiście istnieją poglądy, że na ekranie telefonu komórkowego żyje więcej bakterii niż na desce klozetowej. Jednakże nie myjąc rąk po skorzystaniu z toalety w Twoim domu może zapanować żółtaczka typu A, rotawirusy, salmonelloza lub enterowirusy. Jeśli „grożenie” chorobami nie pomogą, możesz mu postawić ultimatum, że dopóki nie umyje rąk, nie może Cie dotknąć. Pomocny może być, tak samo jak w poprzednim przypadku, zakup pachnącego mydła.

Mycie zębów – Naprawdę niesmaczne – całować się z człowiekiem, który kilka dninie mył zębów, czyż nie? Musi to sobie uświadomić! Dlaczego ich nie myje? Nie ma na to rano/wieczorem wystarczająco dużo czasu?  Wieczorem zmuś go aby szedł do łazienki jeszcze przed Tobą, a rano nastav mu budzik o 5 minut wcześnej. Nie bawi go to? Kup mu naturalną szczoteczkę do zębów, wyrobioną z gałązek lub korzeni drzew. Być może wydaje się to absurdalne, ale ma to na świecie bardzo dobre rezultaty a dodatkowo, mycie zębów nie będzie już nudne! Wytłumacz mu, że ma nieprzyjemny zapach z ust (i powinien z tym coś zrobić) i jest to dla Ciebie odpychające, to z pewnością przyniesie efekty.

Brudna bielizna rozrzucona po mieszkaniu – Z pozostawianiem po sobie brudnej bielizny na podłodze (czy gdziekolwiek w mieszkaniu), nie możesz zróbić nic lepszego, jak tylko delikatnie zwrócić mu uwagę. Najlepiej dokładnie w momencie, w którym partner zdejmuje bieliznę, abyś mogła od razu dać mu do zrozumienia, że ma je położyć gdzieś indziej. Możesz też, jeśli dasz radę to wytrzymać, nie sprzątać po nim. Ewentualnie nie prać i poczekać aż nie będzie już miał w czym chodzić... Być może dotrze do niego, że następnym razem mógłby dać brudną bieliznę, tam gdzie być powinna.

Brudne naczynia – Masz w umywalce górę niepozmywanych naczyń? Jest na to kilka rad, wymieniliśmy je już w artykule Dzielicie się obowiązkami?. Albo będziecie się w myciu naczyń wymieniać, albo będzie je mył ten, kto je zabrudził (co jednak jest nie w porządku w stosunku do tego, który ugotował obiad). Dobrym rozwiązaniem jest też kupno zmywarki.

Bekanie – Bekanie podczas lub po jedzeniu, rozwiąż tak, że poprosisz go aby robił to w innym pokoju lub po cichu. Wytłumacz mu, że w towarzystwie to nie wypada. Jeśli nie zrozumie, następnym razem idź do ekskluzywnej restauracji sama. Niech siedzi w domu sam. Brzmi to okrutnie, ale wyobraź to sobie – siedzicie w restauracji i w jednej chwili oczy wszystkich obecnych są zwrócone na was, a Ty czujesz wielkie zażenowanie...

Puszczanie bąków – Ludzka rzecz, każdy z nas czasem potrzebuje sobie ulżyć, to naturalne. Co jednak nie jest naturalne to puszczanie bąków specjalnie, jak najgłośniej się da, aby wszyscy to słyszeli i śmianie się z tego. Niektórzy nie wstydzą się tego nawet przy obcych ludziach! Nie zapomnijmy o nieprzyjemnym zapachu, który następnie unosi się po całym pomieszczeniu... Rada jest ta sama, co u bekania.

Prawidłowego zachowania powinni człowieka nauczyć rodzice, jeśli tego nie zrobią, kończy się to właśnie w taki sposób, jak opisaliśmy. Będziesz zatem musiała na chwilkę wcielić się w rolę rodzica i wychować to „dziecko” od nowa.  

Musi sobie uświadomić, że nikt nie chce żyć z prosiakiem!

[Lil]