Jedna z najbardziej lubianych przez dzieci postaci. Z okazji zbliżających się Świątk Wielkanocnych postanowiliśmy przyjrzeć się mu troszeczkę bliżej...
W pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych zajączek chodzi z koszykiem i zostawia prezenty. Przynosi przede wszystkim słodycze i drobne upominki. Zwyczaj ten przywędrował do nas z Niemiec. Do niedawna obchodzony był tylko w niektórych rejonach kraju, m.in. na Śląsku i w Wielkopolsce. Teraz zając wielkanocny odwiedza mieszkańców właściwie wszystkich województw. Dzieci czekają na niego z wytęsknieniem, tak samo jak na Świętego Mikołaja podczas świąt Bożego Narodzenia. Ciekawostką może być, że w niektórych częściach Śląska najmłodsi dostają upominki aż dwa razy, w Wielki Czwartek obdarowują ich jeszcze rodzice chrzestni, a w niedzielę, dodatkowo - zajączek.
Zajączek jest symbolem odradzającej się wiosny. To legendarny towarzysz i święte zwierzę bogini Eostre, przez co w wielu kulturach, począwszy od starożytności, był symbolem odradzającej się przyrody i płodności. Czczony i otaczany kultem z racji swojej witalności, bywał także uznawany za symbol zmysłowości, ale i tchórzostwa. W XVII wieku skojarzono go z jajkiem wielkanocnym. Do Polski dotarł prawdopodobnie z Niemiec, na początku XX wieku. Współcześnie jest raczej świątecznym rekwizytem aniżeli bohaterem obrzędu. W Niedzielę Wielkanocną, czyli w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych dzieci wystawiają na prezenty wielkanocny koszyczek, czasem wyścielony słomą lub pociętą na paski serwetką. Po przebudzeniu lub po wielkanocnym śniadaniu najmłodsi szukają upominków ukrytych w tzw. gniazdkach.
Ze zwyczajem szukania zajączka wielkanocnego wiążę się także inna tradycja - szukania jajek na Wielkanoc. Za granicą, przede wszystkim we Francji i w Szwajcarii (od kilku lat również w Polsce), zanim dzieci zasiądą do stołu z rodzinami w Niedzielę Wielkanocną, wyruszają na poszukiwania jajek, ukrytych w nocy przez zajączka wielkanocnego. W dawnych czasach były to zwykłe jajka, dziś są to jajka czekoladowe. Zajączek w dzisiejszych czasach również przybrał czekoladową formę.
Nie mogło być inaczej - pierwszych jadalnych zajączków nie wymyślił nikt inny, tylko Niemcy. W 1700 roku niemieccy osadnicy przybyli do Pensylwanii, przywożąc ze sobą tradycję zajączka. Na rynku pojawiły się w 1800 roku. Można wtedy było zjeść zajączka, zrobionego z cukru albo ciasta. Zając stał się jednak popularny dopiero w XIX wieku.
Z różnych badań i sond przeprowadzonych w całej Polsce wynika, że Polacy najchętniej obdarowywują swych bliskich słodyczami. Firmy zajmujące się sprzedarzą słodyczy, podkreślają wagę świąt wielkanocnych i ich przyjemną rodzinną atmosferę, a jak lepiej uprzyjemnić atmosferę, jak nie słodkimi upominkami, które specjalnie dla nas przygotowali z okazji świąt. Do wyboru mamy różnego rodzaju czekoladowe jajka z nadzieniem, jajka marcepanowe, zające z czekolady, figurki wielkanocne, czekoladowe pisanki z nadzieniem o smaku toffi, truskawki oraz wanilii. Wręczanie upominków na Wielkanoc to bardzo miły gest, który dla wielu stał się tradycją. Obdarowujemy przede wszystkim dzieci, ale nie zapominamy też o starszych. Upominki najczęściej mają charakter symboliczny.
Życzymy wszyskim Wesołych Świąt Wielkanocnych i Hojnego Zajączka!
[nk]