Istnieją pytania, które niezależnie od tego, czy zadamy je na Facebooku czy bezpośrednio naszemu trenerowi – i tak będą całkowicie zbędne. Dlaczego? Otóż nie da się na nie odpowiedzieć w satysfakcjonujący sposób. Chcesz wiedzieć, o jakich pytaniach mowa? W takim razie, czytaj dalej...
Było by naprawdę fajnie, gdybyśmy mogli wybierać, z których części ciała najpierw chcemy zrzucić zbędne kilogramy. Niestety, tak to nie działa. Drogie Panie, musimy po prostu pogodzić się z tym, że podczas odchudzania piersi najprawdopodobniej pójdą na pierwszy ogień, choć oczywiście - wcale tego nie chcemy.
Dlaczego tak się dzieje? Piersi są tak bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany masy ciała, ponieważ w większości składają się z tkanki tłuszczowej.
Kiedy w internecie pojawią się czyjeś zdjęcia "przed" i "po", które przedstawiają udaną przemianę tłuścioszki w gorącą laskę, od razu pojawiają się pod nimi komentarze i pytania w stylu: "Ooooch, też bym tak chciał/a! Jak ci się to udało?" Trudno jest jednoznacznie określić, czego dokładnie pytający oczekują – jakiegoś cudownego sposobu, który pozwoli pozbyć się sadełka bez żadnego wysiłku? A może właśnie jakiś specjalnych ćwiczeń, które w krótkim czasie sprawią, że tłuszcz zacznie znikać? Pogódźmy się z tym, że nie istnieje żaden idealny sposób na odchudzanie i wszystko zależy od indywidualnych możliwości naszego organizmu i naszych. Należy ściśle dotrzymywać zasad zdrowego odżywiania, diety i regularnie ćwiczyć.
"Ratunku! Od trzech dni miałam smaka i dzisiaj dodałam odrobinę mleka do kawy. Był to zły pomysł? Mam zacząć odchudzanie od początku?” Pomyślmy logicznie – czy pojawiła ci się oponka wokół pasa tylko dlatego, że zjadłeś/łaś mały kawałek czekolady lub kilka żelków? Nie? W takim razie nie ma sensu w kółko się nad tym zastanawiać.
Dzień wolny od diety, czyli tzw. "cheat day" jest osobnym rozdziałem. Członkowie grup zajmujących się odchudzaniem często dyskutują o tym, ile dobroci możemy w ciągu tych 24 godzin skonsumować.
Jeżeli nie masz jeszcze unormowanego metabolizmu, o cheat day możesz jedynie pomarzyć. Niektórym może to pomóc uspokoić smaki na kilka tygodni, u innych może zaś wywołać jeszcze większą ochotę na jedzenie, prowadzącą nawet do przejadania się.
Jeśli chcesz uniknąć ironicznych odpowiedzi, lepiej nie zadawaj takich pytań. Nie możesz przecież oczekiwać, że po pół godzinie ćwiczeń zobaczysz efekty. Tłuszcz przecież nie zniknie przez noc. Na prawdziwe efekty odchudzania, będziesz musiał/a poczekać trochę dłużej, nawet kilka - kilkanaście miesięcy.
Zdaniem specjalistów stała, zdrowa utrata wagi to pół kilograma w ciągu tygodnia. Walka o szczupłą figurę jest długotrwała i musimy niestety uzbroić się w cierpliwość.
Lubimy odwiedzać grupy fitness na Facebooku. Oprócz fascyjujących i motywujących postów widzimy tam też wiele udanych przemian i porad. Pojawiają się tam różne pytania, dzięki którym upewniamy się, że nie jesteśmy jedynymi ludźmi w kraju, którzy się zastanawiają nad kwestiami odchudzania. Czytając pytania dotyczące słodyczy i tego, czy na pewno wolno nam zjeść kawałek czegoś dobrego, od razu poprawia nam się samopoczucie.
Jeżeli zależy ci na trwałej utracie wagi a masz jakieś wątpliwości dotyczące ćwiczeń i odżywiania – lepiej zgłoś się do specjalisty do spraw żywienia w swoim mieście – Katowicach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu lub Białymstoku.
Źródło: https://richardwiseman.wordpress.com/
[ivi]