Prawda a może nasze urojenie? Nie znalazł/a sobie kogoś na boku? Być może szuka ucieczki od codziennej rutyny. Być może jest to rodzaj partnerskiej umowy na zasadzie tzw. wolnego związku. Jak rozpoznać, że nas nie okłamuje a jego/jej serce należy tylko do nas? U mężczyzn powodem zdrady są najczęściej ich niezaspokojone potrzeby seksualne. Kobiety wdają się w romans tylko wtedy, kiedy cierpią.
Chowa telefon i zabiera go wszędzie ze sobą? Strzeże go jak oka w głowie? Bierze ze sobą nawet pod prysznic a kiedyś bez problemu zostawiał/a na stole? Jest to trochę dziwne, z pewnością nie czeka na telefon od szefa czy mamy aby przyszedł/przyszła na obiad. Takie zachowanie jest typowe dla niewiernych partnerów/partnerek.
Wybrał/a się na „służbowy wyjazd”, wybiła już pewna godzina a on/ona jest niedostępny/niedostępna albo po prostu nie odpisuje. Czyż nie jest to podejrzane?
Wszyscy mamy sporo pracy ale mimo to każdy z nas znajdzie w ciągu dnia chociaż chwilkę, aby skontrolować na telefonie czy ktoś nie dzwonił lub nie pisał. Oczywiście, czasem może się też stać, że zostaniemy w pracy trochę dłużej, ale przecież nie zdarza się to codziennie.
Jeszcze kilka dni czy tygodni temu było mu/jej obojętne co na siebie założy. Mężczyźnie nie wydawało się dziwne nosić trzy dni tą samą bluzkę, nie golić się, a teraz zaczęło być inaczej. Jak to możliwe, że nasz partner/partnerka tak nagle się zmienił/a? Ogląda się w lustrze, codziennie goli, perfumuje… ewidentnie chce się komuś podobać. Pozostaje tylko pytanie czy robi to dla nas, czy dla kogoś innego?
Był/a typem kanapowca a nagle jest inaczej? Chodzi na fitness, solarium, zaczął/zaczęła biegać, zmienił/a swoje nawyki żywieniowe i chce wypróbować nowe rodzaje aktywności fizycznej. On widocznie potrzebuje pozbyć się piwnego brzuszka, a ona poprawić wygląd swojej pupy, ponieważ zbytnio im urosły podczas wieczorów przed telewizorem. Stara się wyglądać lepiej. Możliwe, że robi to ze względu na kompleksy, chce poprawić swoją samoocenę, ale możliwe też, że chce się spodobać komuś innemu.
Jeżeli partner miał w zwyczaju nas czymś zaskoczyć, czy to butelką wina, wspólnie spędzonym wieczorem czy ugotowaniem smacznej kolacji, a nagle przestał to robić, oznacza to, że coś jest nie tak. Najwidoczniej nie ma już tej potrzeby aby nas rozpieszczać.,
Jeżeli naprawdę kogoś ma, nie musi to oznaczać, że nie będzie już chciał/a z nami sypiać, jednak niewątpliwie zauważymy jakąś zmianę. Może chcieć więcej lub mniej, może być nieobecny/a, ale z pewnością nastąpi jakaś zmiana, a ta będzie dla nas oczywistym dowodem niewierności.
W każdym związku zdarzają się kłótnie, nie ma związku doskonałego. Jeżeli jednak stają się one codziennością a nasz partner/partnerka jest ciągle podrażniony/a, nic go/ją nie interesuje, wszystko mu/jej jedno – nie bagatelizuj tego. Może też zacząć zarzucać zdradę nam, zrzucać na nas i na wszystkich wokół całą winę.
Zapytany/a o coś od razu się wścieka? Wszystko bierze do siebie, nie chce nawet z nami rozmawiać. Przekonujemy się powoli o tym, że milczenie jest dla nas najlepszym rozwiązaniem? Być może ma problemy w pracy, jest coś o czym nie chce mówić, ale może to być również oznaka zdrady. Jeżeli mamy więcej potencjalnych dowodów, powinniśmy liczyć się z tym najgorszym.
Bez wątpienia nie zacznie się nagle zachowywać tak, jak na początku związku, kiedy oboje byliście jeszcze zakochani. Jednakże może niespodziewanie zacząć nas lepiej traktować, bardziej zabiegać o naszą uwagę, co może wynikać z jego/jej potrzeby zrekompensowania nam swego romansu. Oczywiście nie musi tak być, możliwe że stara się po prostu ożywić wasz związek.
Kiedy ze sobą rozmawiacie od razu zaczyna kłótnię. Staje się uszczypliwy/a bez powodu. Wszystko to również może być oznaką niewierności.