Strona Główna

Ankieta randkowa

Fotorandka

Lifestyle magazyn

Zarejestruj się teraz

Hygge, czyli o byciu szczęśliwym

15.wrzesień 2020
Hygge, czyli o byciu szczęśliwym

Być może słowo zawarte w tytule nic Ci nie mówi i czego możesz oczekiwać od tego artykułu. Jednakże jeśli chcesz być szczęśliwy, czytaj dalej…

Wielu z nas życzy sobie mieć szczęśliwe życie, ale jednocześnie mamy niezliczoną ilość wymówek, dlaczego takie nie jest. Wypróbujmy choć raz czegoś innego, czerpmy inspirację od Duńczyków – jednego z najszczęśliwszych narodów na świecie.

Co to oznacza i jak to wymawiać?

Poprawna wymowa słowa „hygge” to "hüke". Jak już wspomnieliśmy, jest to duńskie słowo, które w języku polskim oznaczać może „przytulność”, jednak jego sens jest o wiele szerszy. Duńczycy w ten sposób określają nastrój, który niesie ze sobą prawdziwą radość z robienia zwykłych i niezwykłych rzeczy. Oznacza również myślenie, byt oraz sztukę tworzenia przyjemnego i pięknego życia. Duńczycy używają tego słowa jako rzeczownika, przymiotnika i czasownika, co świadczy o jego wielkiej popularności. Nie da się dosłownie przetłumaczyć słowa „hygge” na język polski za pomocą jednego słowa, możemy jednak spróbować z większą ilością słów: przytulność, urok, szczęście, zadowolenie, bezpieczeństwo, zaufanie, wygoda, spokój, braterstwo i prostota. Nawiasem mówiąc, przeciwieństwem „hygge” jest słowo „uhyggelig”, które wcale nie oznacza „nieprzyjemny”, ale wręcz „przerażający”, „okropny”. Zatem podsumowując, jeśli Twoje życie nie jest hygge, jest (zdaniem Duńczyków) okropne.

Jak hygge wygląda w praktyce?

Hygge możesz zrobić właściwie ze wszystkiego, nawet jeśli są to te najbardziej rutynowe codzienne czynności. Na przykład przygotowanie sobie kawy może być hygge. Tak samo siedzenie z kubkiem kawy przy oknie i obserwowanie przyrody, albo ugotowanie kolacji i następnie zjedzenie jej w świetle świec. Świeczki są dla Duńczyków bardzo ważne, używają ich zawsze i wszędzie. W domu, w miejscach publicznych i w pracy. Wywołują tą odpowiednią „pokojową” atmosferę hygge. Jeśli będzie Cię, na przykład, denerwować to, że musisz posprzątać - zamiast zdenerwowania i powtarzania sobie, że MUSISZ to zrobić, spraw aby było to dla Ciebie przyjemne. Puść swoją ulubioną muzykę, tańcz do rytmu i przy okazji ścieraj kurze z półek, a do mycia naczyń kup sobie płyn o przyjemnym dla Ciebie zapachu. Oczywiście nie zapomnij o świeczkach. Zobaczysz, że będzie Ci się o wiele lepiej sprzątało. Możesz też zaprosić kolegę/koleżankę na herbatkę i miłą rozmowę, a w międzyczasie dokończyć porządki. Jeśli pomysł ze znajomym nie przypadł Ci do gustu, co Ty na to zaangażować do pracy swoją drugą połówkę? Twój partner/partnerka może Ci pomóc, aby praca szła szybciej i abyście mogli zaoszczędzony czas spędzić wspólnie. W ten sposób możesz uprzyjemnić sobie jakąkolwiek czynność w ciągu dnia, nie tylko sprzątanie. Nawet praca może okazać się całkiem przyjemna...

Jak hygge powstało?

To całkiem logiczne dlaczego i gdzie hygge powstało. Duńska zima trwa dość długo, jest mroźna i ciemna. Duńczycy starali się więc w jakiś sposób uniknąć nudy, chłodu, ciemności i monotonii. Hygge było dla nich ratunkiem i sposobem na to, jak „uczcić” dzień, sprawić aby był inny od pozostałych. Sposobem na ciemność były zapalone świeczki, które oprócz ciepła dały pomieszczeniu niezwykłą atmosferę (dla Duńczyków chyba już zwykłą) oraz wrażenie intymności. Rano do świeczek dołączała zazwyczaj filiżanka kawy lub herbaty i spotkanie z przyjaciółmi przy wspólnym posiłku. Tak oto ”jaśniejsze” dni pojawiły się na świecie. Kto by nie chciał żyć szczęśliwie? Dlatego też hygge przyjęło się i jest ważne przez cały rok.

Nie musimy zazdrościć Duńczykom

Człowiek może zazdrościć Duńczykom, jak cudowne życie potrafią prowadzić. Pamiętaj jednak, że nie musisz być Duńczykiem i żyć w Danii, aby móc zrobić sobie hygge. Istnieje co prawda duże prawdopodobieństwo, że nie spotkasz się z aprobatą ze strony innych (Polacy, jak wszyscy wiemy to dość konserwatywny naród i każdy, kto odbiega od normy uważany jest za dziwaka), ale kto by się przejmował, skoro dzięki hygge możesz być szczęśliwy? Duńczycy traktują swoje życie jako sztukę. Weźmy z nich przykład. Nie wystarczy przeżyć, trzeba żyć. Jeżeli czujesz się w pracy zmęczony, spróbuj puścić sobie ulubioną piosenkę, albo po drodze do domu zatrzymać się na chwilkę i przyjrzeć się radości małych dzieci bawiących się w parku. Duńczycy nigdzie się nie śpieszą, ich głównym środkiem transportu jest rower, który można określić jako ważną część ich hygge. I słusznie, człowiek oddycha świeżym powietrzem, zrobi coś dla swojego zdrowia i nie musi się stresować korkami. Kiedy pogoda nie dopisuje, wystarczy się tylko cieplej ubrać. A jeśli złapie Cię desz – najzwyczajniej w świecie miej z tego radość.

Duńczycy starają się też unikać stresowych sytuacji i konfliktów z innymi. Jak już wspominałam, nie śpieszą się, na wszystko mają czas. Można powiedzieć, że hygge zmusi Cię zwolić trochę tempo, w tym dzisiejszym zabieganym świecie. Nie chodzi tylko o to, aby być częścią teraźniejszości, ale o to, aby coś z niej mieć. Nie musi się to udać od razu, z dnia na dzień. Hygge nie pojawi się samo, człowiek musi się starać coś zrobić ze swoim życiem, przede wszystkim wyzbyć się pasywności.

Wspólnie czy samemu?

Aczkolwiek może się wydawać, że hygge to coś tylko dla jednego człowieka, w większości przypadków tak nie jest. Duńczycy są bardzo towarzyscy, dlatego hygge oznacza dla nich towarzystwo ludzi, na których im zależy. Nie ważne czy będą to dzieci, rodzice, znajomi, partner, czy ktokolwiek inny. Wszystkie wyżej opisane czynności (kawa, kolacja,...) najchętniej przeżywają z kimś, przy okazji prowadząc ciekawą konwersację. Oczywiście od czasu do czasu możesz zrobić coś hygge sam i tylko dla siebie. To jak wykorzystasz swój czas zależy tylko od Ciebie. Zima za chwilę dobiegnie końca, będziemy mogli wybrać się sami lub z przyjaciółmi na wiosenny spacer i cieszyć się słońcem. Ciesz się z wszystkiego, czego jesteś częścią.

Spraw, aby każdy Twój dzień był wyjątkowy, przeżywaj swoje hygge codziennie. Odrzuć na bok rutynę i stres. Nawet w tak wielkich miastach jak Warszawa, jest to możliwe...

[Lil]

Żródło:

https://stastnyblog.cz/2011/02/04/hygge-je-dansky-zpusob-jak-byt-stastnejsi/

Udostępnij ten artykuł na: