Czy wiesz, czym są Dziady i jakie dokładnie święta obchodzimy pierwszego i drugiego listopada? Odwiedziliśmy dzisiaj groby naszych bliskich by wspólnie powspominać ich dusze. Teraz przyszedł czas na kolejne refleksje...
Co roku, 1listopada w całej Polsce obchodzimy tzw. Dzień Wszystkich Świętych. To wyjątkowe dla nas święto ma swoje korzenie już w IV wieku, wtedy właśnie to rozpowszechniła się tradycja przenoszenia relikwii świętych na inne miejsca. Powodem tego typu zachowań nie były, jak by się mogło wydawać -obawy przed złodziejami, lecz chęć podkreślenia, że święci są własnością CAŁEGO Kościoła. Dokładnie w 610 roku, papież Bonifacy IV zecydował się w starożytnej pogańskiej świątyni Panteon złożyć większość zwyczajowo przenoszonych relikwii. Pogańska świątynia została przez papieża poświęcona i stał się z niej kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tamtej pory wierni chodzili tam, by oddać cześć wszystkim zmarłym męczenikom, lecz nie 1listopada, ale... 13maja! Dlaczego więc my obchodzimy to święto w listopadzie? Otóż w 731 roku, papież Grzegorz III przeniósł uroczystość oddawania czci męczennikom z 13 maja na 1listopada. Prawdopodobnie powodem podjęcia tej decyzji były trudności z wyżywieniem pielgrzymów, którzy masowo przybywali do Rzymu na wiosnę. Jeszcze później, bo w 837 roku, papież Grzegorz IV zdecydował, że od tej pory 1listopada będzie dniem poświęconym nie tylko męczennikom, ale wszystkim świętym Kościoła katolickiego.
Dla wszystkich uczęszczających do szkoły i pracy jednym z najważniejszych faktów, jest ten, że pierwszy listopada jest dniem ustawowo wolnym. Dlatego też, właśnie wtedy wybieramy się na groby naszych bliskich, aby zapalić im znicze, położyć kwiatki i powspominać. Jednakże 1listopada jest Dniem Wszystkich Świętych, a tak naprawdę dniem, poświęconym „nieświętym zmarłym” jest 2listopada, nazywany Dniem Zadusznym (Zaduszki). Wśród ludzi szerzy się opinia, że jest to dzień, który mamy spędzić w zadumie i stąd ta nazwa. Nic bardziej mylnego, to właśnie tego dnia powinniśmy wybrać się na groby naszych bliskich i modlić się. Dla katolików łacińskich i niektórych chrześcijan zachodnich 2listopada jest oficjalnie dniem modlitw za dusze wszystkich zmarłych wierzących w Chrystusa.
Dziady to przedchrześcijański obrzęd zaduszny, podczas którego żywi "obcowali" z umarłymi. Dokładniej mówiąc, chodziło o nawiązywanie relacji z duszami przodków (czyli dziadów), które okresowo powracały do swych dawnych siedzib z czasów swojego życia na ziemi. Dziady odprawiano, aby zyskać przychylność zmarłych, uważano ich bowiem za opiekunów płodności i urodzaju. Sama nazwa "dziady" używana była w poszczególnych gwarach głównie na terenach Białorusi, Polesia, Rosji i Ukrainy, możemy się jednak spotkać również z innymi nazwami: pominki, przewody, radecznica, zaduszki, które były powszechne nie tylko wśród Słowian i Bałtów, ale również w wielu kulturach europejskich, a nawet pozaeuropejskich.
Co ciekawe, w tradycji słowiańskiej święta zaduszne przypadały od trzech do aż sześciu razy w roku. W naszym kraju najważniejsze obrzędy obchodzono:
Jedni mówią Wszystkich Świętych, inni Święto Zmarłych, a zaś w Kościele usłyszymy, że jest to wspomnienie wszystkich świętych. Skąd takie rozbierzności? Odpowiedź znajdziemy w czasach PRL-u. W tamtym okresie 1listopada także był dniem wolnym, choć próbowano nadać mu świecki charakter, dlatego nazywano go Wszystkich Zmarłych, lub Świętem Zmarłych. Te dwie nazwy tak bardzo utkwiły w pamięci wielu osób, że do tej pory przekazują je młodszym pokoleniom, a te choć nie wiedzą dlaczego, mówią o pierwszym listopada jako o Święcie Zmarłych.
Niezależnie od tego, jaka jest prawda historyczna, o swoich zmarłych bliskich należy pamiętać nie tylko pierwszego, czy drugiego listopada, ale przez cały rok. Choć nie są już między nami fizycznie, duchem na pewno wciąż są przy nas.
Źródła:
[nk]