Kolejna, czwarta, edycja plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku już za nami. Wiecie, jakich słów używa dzisiejsza młodzież? Jakie wyrazy wygrały plebiscyt i co one oznaczają? Dzisiaj w artykule odrobina wiedzy współczesnej dla niekumatych.
Czasy się zmieniają, przychodzą nowe trendy, nowe urządzenia, nowi ludzie... Każdy z nas, będąc jeszcze w wieku szkolnym znał słowa obecnie używane wśród młodzieży. Skąd? Cóż, sami przecież do niej należeliśmy. Był to „język” naszych równieśników i jeśli nie chcieliśmy odstawać od reszty – trzeba było z nich w życiu codziennym zrobić użytek. Większość osób, które czytają ten artykuł, z pewnością opuściła już mury szkoły, a poza nimi – przyznajmy - trudno jest pozostać „in”...
Jest to plebiscyt organizowany co roku przez Wydawnictwo Naukowe PWN we współpracy z projektem „Słowa klucze” w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych”. Zadaniem plebiscytu jest wyłonienie najbardziej popularnych wśród młodych ludzi słów, określeń lub wyrażeń w danym roku.
Być może właśnie z myślą o nas, czyli osobach, które nie zaliczają się już do grona młodzieży szkolnej, wymyślony został ten plebiscyt organizowany od 2016 roku przez PWN. W końcu każdy chce wiedzieć, co jego dziecko do niego mówi i skąd zna takie słowa. W tym roku na podium pojawiły się te 3 wyrazy...
Na stronie internetowej sjp.pwn.pl podana została konkretna definicja tego określenia, zgodnie z którą „alternatywka” to:
Można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju polski odpowiednik angielskiego „alternative girl”, choć swoją „budową” bardziej przypomina określenie rzeczy, niż osoby. Weźmy pod uwagę np. słowa takie jak: pozytywka czy pokrywka.
Aby wyjaśnić to słowo ponownie zaczerpnijmy wiedzy z SJP PWN. Jesieniara to:
Trzeba przyznać, że jest to ciekawe i całkiem przyjemne określenie, choć patrząc w okresie jesienno-zimowym na Instagrama można dojść do wniosku, że każda druga współczesna nastolatka to typowa „jesieniara”.
Tutaj, wbrew pozorom, będzie o wiele prościej, ponieważ jest to zwykłe (przynajmniej dla niektórych) przywitanie. Oto definicja z SJP PWN:
Eluwina - powitanie, efekt przekształcenia słowa halo/elo.
Pojawiają się jednak głosy, że częściej niż samo „eluwina” z ust młodzieży można słyszeć skrót „eluwa”. Coż, oczywiście jest to możliwe, lecz na plebiscycie III miejsce zajęła „eluwina” i tego się trzymajmy. Przynajmniej teraz znamy znaczenie tego słowa i wiemy, że nie musimy obrażać się, kiedy ktoś krzyknie tak do nas na ulicy i... że możemy odpowiedzieć mu tym samym :-).
Tak, jak wspomnieliśmy powyżej – nie była to pierwsza edycja tego plebiscytu, lecz czwarta. Jeśli śledzicie losy języka polskiego (lub po prostu przeglądacie internet), z pewnością nie umknęły wam wyrazy, które wygrały w poprzednich latach.
Pierwszy plebiscyt w 2016 roku wygrało słowo „sztos”, które oznacza „coś fajnego, niesamowitego, fantastycznego”. Można go też użyć w kilku innych znaczeniach np. jako slangowe określenie stosunku płciowego lub oceny celującej w szkole.
W 2017 roku wygrało – „xD”, choć teoretycznie nie można tego uznać za „słowo”, bo czywiście nie trzeba nikomu tłumaczyć, że w pierwotnym założeniu jest to emotikon. Co ciekawe, większe szanse na zwycięstwo miały słowa „sztos” i „dwudzionek”, jednak pierwsze z nich nie mogło wygrać, ponieważ wygrało już rok wcześniej, zaś „dwudzionek” został uznany przez komisję PWN za „słabo akceptowany purystyczny pomysł” zastąpienia weekendu i przez to musiał odpaść.
W 2018 słowem roku został okrzyknięty „dzban”, określenie to oznacza głupka lub osobę, która zrobiła coś głupiego.
Skoro znasz już znaczenie kilku nowych słów, możesz podzielić się tą wiedzą z kimś poznanym na portalu randkowym. Znajdź kogoś z Twojego miasta – Krakowa, Wrocławia, Warszawy czy Katowic i rozpocznij rozmowę już teraz!
[nk]
Źrodła: